Dwór na wodzie w Będkowicach.



60 rocznica Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich

Czego w "Samych swoich" nie pokazano? Co przemilczano? O komedii wszech czasów trochę inaczej
Opowieści ukryte w herbach

Zewnętrzna fosa miejska
ZEWNĘTRZNA FOSA MIEJSKA
Dynamiczny rozwój miasta w XIII wieku i potrzeba pozyskania dodatkowych gruntów pod zabudowę sprawiły, że jeszcze w tym samym stuleciu wytyczono zewnętrzną linię fortyfikacji z drugą fosą odległą od Czarnej Oławy o około trzysta metrów.
Początkowo zewnętrzna fosa przebiegała w środkowym odcinku nieco bardziej na północ, pozostawiając kościół i klasztor Joannitów na wysuniętym przed Bramę Świdnicką półwyspie. Wzdłuż fosy przebiegał mur z basztami, uzupełnionymi następnie obasteje. W XVII wieku mury obronne wraz z fosą zyskały najbardziej spektakularny wygląd – przebudowano je bowiem w solidny obwód bastionowy, zmieniając przebieg fosy i nadając całemu założeniu mocno zgeometryzowane, ostre formy.
Decydujące dla fosy było wkroczenie do Wrocławia w roku 1807 wojsk napoleońskich. Wtedy to padł rozkaz wyburzenia fortyfikacji ale przy tej okazji zaczęto też zasypywać kolejne fragmenty fosy. Najpierw pod ziemią znalazła się jej część wewnętrzna – całkowicie zlikwidowana około 1869 r., potem znikały umocnienia oparte o odnogę Odry w północnej części miasta (bastion Skacząca Gwiazda). Przez to Ostrów Tumski przestał być „ostrowem” czyli wyspą. Z zasypanych koryt w prawobrzeżnej części miasta zachowały się dwa zbiorniki: staw w Ogrodzie Botanicznym i drugi – w Parku Stanisława Tołpy przy Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej.
W latach 70. i 80. XIX w. przestał istnieć ostatni odcinek fosy wewnętrznej w rejonie dzisiejszego parku Słowackiego i zachowanego do dziś obniżenia terenu na placu Społecznym. Wtedy również skrócono bieg Oławy przenosząc jej ujście z miejsca, które dziś nazywa się Zatoką Gondoli (przy Muzeum Narodowym) w okolice dzisiejszego Mostu Grunwaldzkiego. Z fosy zewnętrznej zachowały się znaczne fragmenty, które zdobią dziś szeroki pas znych terenów rekreacyjnych zwanych Promenadą Staromiejską. Powstała ona na miejscu dawnych obwałowań. Po pokoju w Tylży (lipiec 1807r.) podjęto decyzję o zaniechaniu odbudowy fortyfikacji, natomiast 3 września 1887 r. zapadła oficjalna decyzja dotycząca utworzenia parku. Za twórcę Promenady uważa się Johanna Friedricha Knorra. W 1813 r. uregulowano fosy, nadano kształt, zgodnie z koncepcją Knorra pozostawiono bastiony. Uroczyste otwarcie odbyło się 16.lipca 1816 r. Początkowo sadzono włoskie topole, w latach 20-tych wiązy, lipy, klony, jarzęby i brzozy. Knorr próbował utrzymać Promenadę w stylu angielskim (brak symetrii). Dyrektor Ogrodu Botanicznego dokonał prób sadzenia gatunków rzadkich i egzotycznych. Rosły tam tulipanowce, katalpy, tuje zwyczajne, wschodnie i wiciokrzewy. Około 1824 r. na fosie pojawiły się łabędzie, był to dar od pruskiego króla – Fryderyka Wilhelma III. Promenada stała się miejscem spotkań wrocławian, odbywały się tam uroczystości, pokazy sztucznych ogni, obchody jubileuszów. i władz miejskich.
Interesujące jest to, że co najmniej dwukrotnie rozważano całkowitą likwidację Fosy Miejskiej. Pomysły te pojawiały się już w XIX wieku, jednak nie zostały skonsultowane w praktyce. Po zakończeniu oblężenia Festung Breslau w 1945 roku, temat powrócił, nawiązując do potrzeby wykorzystania fosy jako wysypiska gruzu, co miało być relatywnie tanim wyjściem wobec konieczności usunięcia z miasta 18 milionów metrów sześciennych gruzu. Dzięki interwencji, m.in. wrocławskiego redaktora "Słowa Polskiego" Wacława Drozdowskiego, nie wcielono tej idei w życie.
W kolejnych latach podejmowano jedynie działania konserwacyjne, a pierwsze gruntowne odmulanie oraz czyszczenie przeprowadzono dopiero około 1965 roku. W trakcie tych prac usunięto wiele nieczystości oraz spore ilości niewybuchów i amunicji, które pozostały z czasów II wojny światowej.




Wewnętrzne fortyfikacje Wrocławia
O wewnętrznym pasie murów obronnych Wrocławia
Intensywny rozwój średniowiecznego Wrocławia przerwany został przez najazd tatarski z 1241 roku. Pierwsze założenie miasta, w wiekach X-XII najpewniej było ufortyfikowane jedynie wałami ziemnymi i nie było otoczone fosą. Ten system obrony wystarczający był wobec oblężenia Wrocławia w 1109 przez wojska króla niemieckiego Henryka V ale w obliczu najazdu mongolskiego w 1241 mieszkańcy opuścili miasto, które zostało złupione przez najeźdźców i puszczone z dymem. Po wycofaniu się Mongołów niezwłocznie przystąpiono do tworzenia nowych, skuteczniejszych niż dotąd umocnień obronnych. Budowę murowanych fortyfikacji rozpoczęto po połowie XIII wieku lub najwcześniej w latach 40-tych i była to największa inwestycja budowlana nowo lokowanego miasta rozpoczęta tuż po samej lokacji, a więc jeszcze w roku 1242. Ten pierwszy pas obwarowań ciągnął się od obecnej Hali Targowej do placu Dominikańskiego, wzdłuż ulicy Kazimierza Wielkiego aż do ulicy Grodzkiej. Obwód głównego muru liczył ok. 2,3 km i zawierał 62 baszty i 5 bram:
- NMP (później Piaskowa) na północy
- Oławska na wschodzie
- Świdnicka na południu
- Ruska i Mikołajska na zachodzie.
Przed 1305 rokiem powstała też kolejna brama na wschodzie – Nowa, prowadząca do Nowego Miasta, zaś nieco później na północy brama Odrzańska. U schyłku średniowiecza wszystkie ulice i uliczki biegnące ku Odrze kończyły się bramami lub furtami, zaś bramy zaopatrzone były w przedbramia.
Cały ten system umocnień miasta, otoczony został fosą w dużej mierze bazującą na naturalnych oraz sztucznych odcinkach Odry oraz Oławy (tzw. Czarnej). Przekop ten rozpoczęto w latach 40. XIII wieku, a wody Oławy wprowadzono doń w 1291. Na jej nurcie zbudowano młyny, natomiast końcowy odcinek Czarnej Oławy, bezpośrednio przed jej ujściem do Odry, wykorzystywany był przez rzemieślników – białoskórników, którzy garbowali skóry na leżących tuż nad wodą pomostach, bezpośrednio przylegających do ich niewielkich domów i warsztatów w wąskim pasie między murami miejskimi a fosą. Odcinek ulicy, położony w miejscu, gdzie te warsztaty były zlokalizowane, do dziś nazywa się ulicą Białoskórniczą.
Znaczenie gospodarcze Czarnej Oławy przez kolejne stulecia systematycznie spadało, zwłaszcza gdy wytyczono drugą, czyli zewnętrzną linię fortyfikacji z jeszcze jedną fosą. Jej wody traktowane przez mieszkańców jako ściek i śmietnik i nie nadawały się do celów spożywczych - postępujące zamulanie zamieniało ją coraz bardziej w leniwie płynący kanał ściekowy. Po epidemii cholery w 1866 Czarna Oława została ostatecznie zasypana.



O podróżach po dolnym Śląsku w wiekach dawnych - Szczawno Zdrój
Tropem wojennych skrytek Grundmanna


Drugi zamek Piastów Wrocławskich



Dom Panien Trzebnickich
Zlokalizowany na terenie Starego Miasta tzw. Domek Romański, to wczesnogotycki budynek z początku XIII wieku, który powstał za panowania Henryka Brodatego i św. Jadwigi. Pierwsze wzmianki o nim pojawiły się w kronikach miejskich już w roku 1208. Pierwszymi właścicielkami domu były siostry z Zakonu Cysterek z Trzebnicy, które miały w nim swoją siedzibę. Dodatkowo, budynek pełnił funkcję zajazdu dla cysterek, które odwiedzały miasto. Ten właśnie obiekt był rodzajem ambasady klasztoru trzebnickiego przy dworze książęcym, który tu nieopodal się znajdował.Od samego początku, czyli od początku XIII w. aż do 1945 r., był nazywany Domem Panien lub Dworem Mniszek Trzebnickich. Obiekt jest najstarszym świeckim budynkiem we Wrocławiu. Wzniesiony został na planie trapezu z cegły układanej w wątek wendyjski (dwuwózkowy, zwany też słowiańskim). Romańskie elementy tej budowli (m.in. łuki w centralnej części) sąsiadują w nim z detalami gotyckimi (m.in. oknami i łukami sklepień). Na każdej z dwóch kondygnacji budynku znajdowały się pierwotnie po trzy pomieszczenia. Pozostawał – wielokrotnie przebudowywany – własnością zakonną aż do kasaty klasztorów w 1810 roku.
Po zniszczeniach podczas II wojny światowej budynków rejonu pl. Nankiera i Nowego Miasta odkryto w 1959 zabytkowe fragmenty najstarszego założenia architektonicznego budynku znajdujące się pod poziomem ulicy. Kilka lat później, w latach 1966-1969, częściowo je odtworzono według projektu Henryka Dziurli. Przez osiem stuleci istnienia poziom sąsiadujących ulic podniósł się do wysokości górnej kondygnacji budynku tak, że dziś do wejścia schodzi się z ulicy po schodach. W południowej części dolnej kondygnacji zachowały się fragmenty sklepień kolebkowych, a na górnej kondygnacji – sklepienia krzyżowe. Podczas odbudowy w części budynku usunięto strop, łącząc kondygnację górną i dolną, a całość przekryto współczesnym żelbetowym stropodachem, nadziemną część budynku przeszklono od zewnątrz i zaadaptowano go na potrzeby galerii fotograficznej pod patronatem Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu; później galeria przekształciła się w Foto-Medium-Art, następnie w "Dolnośląskie Centrum Fotografii Domek Romański", a obecnie funkcjonuje tu "Galeria FOTO-GEN". Podczas obchodów 800-lecia Fundacji Opactwa w Trzebnicy w 2002 roku, ks. prof. Antoni Kiełbasa zaproponował, by przywrócić prawidłową nazwę Domku Romańskiego i mianować go ponownie Domem Panien Trzebnickich, bowiem w latach odbudowy kontekst religijny był niewygodny dla władz i komitet wojewódzki PZPR postanowił nie przywracać tej nazwy. Wymyślono wtedy nazwę Domek Romański. W kwietniu 2017 roku w fasadę budynku wmurowano wykonaną z brązu tablicę upamiętniającą cysterską fundację "Domu Panien Trzebnickich".















