Świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczęło się dopiero w IV wieku, gdy skończył się okres prześladowań chrześcijan. W oparciu źródła można dowieść, że pierwsze oficjalne obchody tych świąt miały miejsce po wybudowaniu bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem w pierwszej połowie IV wieku z inicjatywy św. Heleny. Zaznaczyć należy, że obchody Bożego Narodzenia nie były związane z zastąpieniem żadnych wcześniejszych świąt pogańskich, jak dotychczas sądzono. Obchodzenie rocznicy przyjścia na świat Chrystusa nie ma nic wspólnego z importowanym ze starożytnego Rzymu czy Egiptu świętem Słońca.

W Betlejem w 328 r. poświęcono Bazylikę Narodzenia Jezusa, wybudowaną dla uczczenia miejsce narodzin Chrystusa. Ustalił się także zwyczaj, że w wigilię święta patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego ok. 8 km i tam w Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę św., którą później nazwano "Pasterką" w nawiązaniu do ewangelicznej opowieści o pasterzach, którzy jako pierwsi oddali pokłon nowonarodzonemu Chrystusowi. Po czym obywało się całonocne czuwanie w bazylice wybudowanej nad Grotą Narodzenia. W ten sposób zaistniały pierwsze wigilie jak i pierwsza pasterki. I ta tradycja kontynuowana jest do dziś.

Początkowo obchody w Betlejem miały miejsce 6 stycznia, a w późniejszym okresie 25 grudnia. Chodziło o symboliczną wymowę przesilenia zimowego, kiedy to dzień jest najkrótszy a noc najdłuższa. Przesilenie zimowe najlepiej bowiem obrazuje fakt przyjścia Zbawiciela, które jest przedstawione jako nastanie światłości. Światło, które rozświetla mroki nocy, to symbol narodzin Chrystusa, który pojawia się w Ewangeliach. Światłość ta objawiła się w nocy pasterzom i prowadziła później Mędrców. Choć faktycznie przesilenie zimowe ma miejsce z 22 na 23 grudnia, to w czasach rzymskich uznawano, że następuje ono 25 grudnia – i dlatego wówczas ustanowiono Boże Narodzenie.

W 335 roku zwyczaj obchodzenia Bożego Narodzenia dotarł z Betlejem do Rzymu, a stąd do innych krajów.

Sanktuarium Matki Bożej Wambierzyckiej
Wambierzyce to znana od wieków miejscowość pielgrzymkowa. W tutejszej bazylice przechowywana jest cudami słynąca figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Pierwszy cud miał tu miejsce około 1218 r. Ociemniały Jan z pobliskiego Ratna siadał często pod lipą w okolicy, gdzie dziś wznosi się wambierzycka bazylika, i modlił się żarliwie o odzyskanie wzroku, prosząc przy tym o jałmużnę. Zwykle zabierała go do domu córka, lecz pewnego dnia postanowił wrócić sam. Uderzył głową w lipę tak mocno, że upadł na ziemię i zaczął krzyczeć z bólu, jeszcze bardziej prosząc Boga o odzyskanie wzroku. I stał się cud! Nagle na lipie zobaczył wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem na prawej ręce, otoczony nimbem – tak zdarzenie to opisywał wybitny historyk hrabstwa kłodzkiego, ksiądz Jozef Kögler. Wieść o cudzie rozeszła się po okolicy lotem błyskawicy.
Jan z wdzięczności za to niezwykłe widzenie polecił wyrzeźbić figurkę przedstawiającą Matkę Bożą. Umieszczono ją w dziupli starej lipy. Odtąd ludzie zaczęli gromadzić się przed nią na modlitwie. Przybywali nawet z daleka. Inna wersja tej opowieści mówi, że ociemniały Jan modlił się przed figurką Matki Bożej z Dzieciątkiem umieszczoną na lipie. I wtedy to odzyskał wzrok.
Spragnionych cudu uzdrowienia przybywało. Najpierw u stóp starej lipy ustawiono kamienny ołtarz, a obok – kropielnicę i lichtarz, które obecnie można zobaczyć w krużganku bazyliki. W latach 1715-1723 wzniesiono okazały barokowy kościół, podniesiony w 1936 r. przez papieża Piusa XI do godności bazyliki mniejszej. Figurkę Maki Bożej z Dzieciątkiem, datowaną na XIV w., umieszczono w ołtarzu głównym. Ma ona zaledwie 28 cm wysokości. Od 1980 r. nosi korony papieskie i tytuł Wambierzyckiej Królowej Rodzin. W krużgankach eksponowane są liczne wota składane w podzięce za uzdrowienie przez chorych.
tekst: Marek Perzyński
foto: Szymon Bialic
Materiały pochodzą z realizacji projektu „Odkryj Ukryte Klejnoty II” w ramach programu Interreg Czechy-Polska w ramach umowy rej. CZ.11.02.01/00/23_004/0000126 współfinansowanego przez UE ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy INTERREG 2021-2027. Więcej informacji na www.skryteskvosty.eu
 
Wnętrze.jpg
Błogosławiony Edmund Bojanowski - w rocznicę urodzin.
O Jego związkach z Wrocławiem.
Błogosławiony Edmund Bojanowski urodził się 14 listopada 1814 r. w Grabonogu. W dzieciństwie został cudownie uzdrowiony za przyczyną Matki Bożej Bolesnej, czczonej na Świętej Górze w Gostyniu.
Otrzymał staranne wychowanie w katolickiej rodzinie. Miał rozległe zainteresowania humanistyczne i spore zdolności literackie. Już w pierwszych latach studiów na Uniwersytecie Wrocławskim 20-letni Edmund przetłumaczył i opublikował Pieśni serbskie, opatrując je obszernym wstępem poświęconym dziejom Serbii (1834 r.), a rok później Manfreda Byrona (1835 r.) oraz kilka wierszy. W 1836 r. wyjechał do Berlina, by tam kontynuować naukę ale  choroba płuc zmusiła go do powrotu do kraju. Po intensywnej kuracji zamieszkał w rodzinnej miejscowości. Chociaż wykazywał zainteresowania literackie, jego głównym charyzmatem okazała się praca społeczna i charytatywna. Zakładał czytelnie dla ludu, rozpowszechniając dobre czasopisma, by w ten sposób pomagać ubogiej młodzieży w zdobywaniu wykształcenia. Dał się poznać jako człowiek wielkiej wytrwałości i dobroci serca. Wielokrotnie był zapraszany do uczestnictwa w stowarzyszeniach niosących pomoc ubogim. Podczas epidemii cholery w 1849 r. poświęcił się służbie zarażonym.
Będąc człowiekiem głęboko religijnym i praktykującym, na każdego człowieka, a zwłaszcza na biedne dziecko, patrzył przez pryzmat miłości do Boga. 3 maja 1850 roku w Podrzeczu dokonał oficjalnego otwarcia pierwszej wiejskiej ochronki, opartej na opracowanej przez siebie metodzie wychowawczej. W 1856 roku w Jaszkowie otwarto nowicjat dla kandydatek ochronkowych. Edmund żył życiem ochroniarek. Stawiał na miłość wzajemną, prostotę życia i posłuszeństwo. Był ich kierownikiem duchowym, doradcą, przyjacielem… „ojcem, matką i wszystkim zarazem” – jak wyznała po jego śmierci jedna z sióstr. Często odwiedzał ochronki i nowicjat, tam czytał i wyjaśniał treść napisanej dla wspólnoty Reguły oraz pouczał o umiłowaniu Krzyża. Wspólnota dziewcząt, którym nadał nazwę Zgromadzenie Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej stała się jego misją. W r. 1858 abp Przyłuski przyjął zgromadzenie pod opiekę Kościoła, a jego następca, abp Mieczysław Ledóchowski 27 grudnia 1866 r. zatwierdził definitywnie statuty i konstytucje służebniczek. W 1869 r. Edmund Bojanowski wstąpił w Gnieźnie do seminarium duchownego, lecz ze względu na słabe zdrowie musiał je opuścić.
Już za życia przez wielu ludzi uznawany był za człowieka świątobliwego. Doczesne życie zakończył 7 sierpnia 1871 r. na plebanii w Górce Duchownej, w otoczeniu kilku sióstr, którym przekazał swój duchowy Testament. 13 czerwca 1999 roku, papież Jan Paweł II ogłosił Edmunda Bojanowskiego błogosławionym.
 
Pomnik_Edmunda_Bojanowskiego_Wroclaw_3358502.jpg        Bojanowski-tablica.JPG
Pomnik Edmunda Bojanowskiego w ogrodach nad Odrą.


W komnacie, gdzie Stanisław święty zasnął w Bogu,

na miejscu łoża jego stoi grób z marmuru.

Taki, że widz niechcący wstrzymuje się w progu,

myśląc, że Święty we śnie zwrócił twarz do muru

i rannych dzwonów echa w powietrzu dochodzi...

I wstać chce, i po pierwszy raz człowieka zwodzi.

Nad łożem tym i grobem świeci wizerunek

Królowej Nieba, która z Świętych chórem schodzi

i tron opuszcza, nędzy śpiesząc na ratunek.

Palm wiele, kwiatów wiele aniołowie niosą,

skrzydłami z ram lub nogą wstępując bosą.

Gdzie zaś od dołu obraz kończy się ku stronie,

w którą Stanisław Kostka blade zwracał skronie,

jeszcze na ram złoceniu róża jedna świeci:

niby że, po obrazu stoczywszy się płótnie,

upaść ma, jak ostatni dźwięk, gdy składasz lutnię.

I nie zleciała dotąd na ziemię - i leci...

(Cyprian Kamil Norwid)

Doroczną pamiątkę św. Stanisława Kostki kościół w Polsce obchodził wcześniej 13 listopada. Od 1974 r. święto to obchodzimy 18 września jako święto patronalne dzieci i młodzieży, by na progu nowego roku szkolnego prosić dla nich o błogosławieństwo i potrzebne łaski.

Stanisław Kostka urodził się w październiku 1550 r. w Rostkowie, w wiosce położonej około 4 kilometrów od Przasnysza, na Mazowszu, w diecezji płockiej. Ojcem Stanisława był Jan Kostka, od 1564 r. kasztelan zakroczymski, a jego matką była Małgorzata z domu Kryska z Drobnina. Obie rodziny Kostków i Kryskich były w XVI w. dobrze znane.

Stanisław Kostka miał trzech braci i dwie siostry. Oto co Stanisław powiedział o swojej rodzinie: "Rodzice chcieli, byśmy byli wychowani w wierze katolickiej, zaznajomieni z katolickimi dogmatami, a nie oddawali się rozkoszom. Co więcej postępowali z nami ostro i twardo, napędzali nas zawsze - sami jak i przez domowników - do wszelkiej pobożności, skromności, uczciwości, tak żeby nikt z otoczenia, z licznej również służby, nie mógł się na nas skarżyć o rzecz najmniejszą" .

Św. Stanisław swoje pierwsze nauki pobierał w domu rodzinnym. Jego nauczycielem przez pewien czas był Jan Biliński. W domu rodzicielskim przebywał do 14. roku życia. Następnie Stanisław razem ze swym bratem Pawłem rozpoczęli studia u jezuitów we Wiedniu, lecz gdy nowy cesarz Maksymilian w 1565 r. zabrał jezuitom konwikt, musieli przenieść się na stancję. Do jezuickiej szkoły w Wiedniu uczęszczało wówczas około 400 uczniów, a regulamin tej szkoły streszczał się w jednym zdaniu: "Taką pobożnością, taką skromnością i takim poznaniem przedmiotów niech się uczniowie starają ozdobić swój umysł, aby się mogli podobać Bogu i ludziom pobożnym, a w przyszłości ojczyźnie i sobie samym przynieść także korzyść". Do pobożności miała zaprawiać studentów codzienna modlitwa przed lekcjami i po lekcjach, codzienna Msza św., miesięczna spowiedź i Komunia św. Początkowo Stanisławowi nauka szła trudno, ale pod koniec trzeciego roku należał już do najlepszych. Władał płynnie językiem ojczystym, niemieckim i łacińskim; uczył się też języka greckiego.

Trzy lata pobytu w Wiedniu to był dla Stanisława okres rozbudzonego życia wewnętrznego. Stanisław znał tylko drogę do kolegium, do kościoła i do domu. Swój wolny czas poświęcał na lekturę i modlitwę. Zadawał sobie pokuty i biczował się. Mimo sprzeciwu i próśb brata i kolegów nie zaprzestawał praktyk pokutnych. Intensywne życie wewnętrzne, nauka i praktyki pokutne tak bardzo osłabiły organizm chłopca, że bliski był śmierci. Zapadł w niemoc śmiertelną w grudniu 1565 r. Kiedy św. Stanisław był już pewien śmierci, a nie mógł otrzymać Wiatyku, gdyż właściciel domu nie chciał wpuścić katolickiego kapłana, wtedy św. Barbara, patronka dobrej śmierci, do której się zwrócił, w towarzystwie dwóch aniołów nawiedziła jego pokój i przyniosła mu ów Wiatyk. W tej również chorobie objawiła się Świętemu Matka Najświętsza i złożyła mu na ręce Boże Dzieciątko. Od Niej to doznał cudownego uleczenia z poleceniem by wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Nie było to rzeczą łatwą dla Stanisława, gdyż jezuici nie mieli zwyczaju przyjmować kandydatów bez woli rodziców, a on na nią nie mógł liczyć. Po wielu trudnościach i zmaganiach Stanisław został przyjęty do jezuitów najpierw na próbę, gdzie zadaniem jego było sprzątanie pokoi i pomaganie w kuchni, po pewnym jednak czasie, wraz z dwoma innymi kandydatami udał się Stanisław do Rzymu i na skutek polecenia prowincjała z Niemiec przełożony generalny przyjął go do nowicjatu. Rozkład zajęć nowicjuszów przedstawiał się następująco: modlitwa, praca umysłowa i fizyczna, posługi w domu i w szpitalach, dyskusje na tematy życia wewnętrznego i o sprawach kościelnych, konferencje mistrza nowicjatu i przyjezdnych gości. Stanisław czuł się szczęśliwy, że wreszcie osiągnął swój życiowy cel.

Przełożeni pozwolili Stanisławowi w pierwszych miesiącach 1568 r. złożyć śluby zakonne. Wielkim wydarzeniem w życiu św. Stanisława było przybycie 1 sierpnia w uroczystość Matki Bożej Anielskiej (dziś tę uroczystość obchodzimy 2 sierpnia) św. Piotra Kanizjusza, który zatrzymał się w domu nowicjatu i wygłosił dla nich konferencję. Po tej konferencji Stanisław powiedział do kolegów: "Dla wszystkich ta nauka świętego męża jest przestrogą i zachętą, ale dla mnie jest ona wyraźnym głosem Bożym. Umrę bowiem jeszcze w tym miesiącu". Koledzy zlekceważyli sobie jego słowa. Jeszcze 5 sierpnia jeden z ojców zabrał Stanisława do bazyliki Najświętszej Maryi Panny Większej na doroczny odpust. Za kilka dni było święto Wniebowzięcia Matki Bożej. 10 sierpnia Stanisław napisał list do Matki Bożej i ukrył go na swojej piersi. Prosił by mógł odejść z tego świata w uroczystość Wniebowzięcia Maryi. Jego prośba została wysłuchana. W wigilię Wniebowzięcia Stanisław dostał silnych mdłości i zemdlał. Wystąpił na nim zimny pot i poczuł dreszcze, z ust zaczęła sączyć mu się krew. O północy zaopatrzono go Wiatykiem. Przeszedł do wieczności tuż po północy 15 sierpnia 1568 r., mając zaledwie siedemnaście lat.

Wieść o jego pięknej śmierci rozeszła się lotem błyskawicy po całym Rzymie. Wbrew zwyczajowi zakonu jezuitów ciało Stanisława przyozdobiono kwiatami. W dwa lata potem, gdy otwarto grób św. Stanisława, znaleziono jego ciało nietknięte rozkładem. W 1605 r. papież Paweł V zezwolił na zawieszenie obrazu św. Stanisława w kościele św. Andrzeja w Rzymie i na zawieszenie przy nim lamp, jak też wotów. Papież Klemens X w 1670 r. zezwolił jezuitom na odprawianie Mszy św. i na odmawianie pacierzy kapłańskich ku czci św. Stanisława. W 1674 r. ten sam papież ogłosił św. Stanisława Kostkę jednym z głównych patronów Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Te wszystkie fakty Stolica Apostolska uznała jako akt beatyfikacji. Św. Stanisław Kostka jest pierwszym Polakiem, który dostąpił chwały ołtarzy w Towarzystwie Jezusowym. Rok 1714 był rokiem, w którym papież Klemens XI wydał dekret kanonizacyjny, ale samego aktu kanonizacji dokonał papież Benedykt XIII dopiero w 1726 r. wraz ze św. Alojzym Gonzagą. W 1926 r., w 200. rocznicę kanonizacji odbyła się uroczystość sprowadzenia do Polski małej części relikwii św. Stanisława. W tych jubileuszowych uroczystościach wziął udział sam prezydent państwa, Ignacy Mościcki. Ciało św. Stanisława spoczywa w kościele św. Andrzeja Boboli w Rzymie w jego ołtarzu po lewej stronie.

Ku czci św. Stanisława Kostki wzniesiono w Polsce wiele świątyń, wśród nich piękną katedrę w Łodzi. Najpiękniejszy kościół pod wezwaniem św. Stanisława znajduje się w Nowym Jorku. Św. Stanisław Kostka należy do najpopularniejszych polskich świętych. Przed cudownym obrazem św. Stanisława w obecnej katedrze lubelskiej modlił się w 1651 r. król Jan II Kazimierz.

W naszej diecezji doroczną uroczystość odpustową ku czci św. Stanisława Kostki przeżywa wspólnota parafialna w Jerzyskach, gdzie proboszczem jest ks. Zenon Bobel. We Wrocławiu poświęcony Jemu kościół znajduje się przy ul. Hubskiej.

U początku nowego roku szkolnego i akademickiego starajmy się prosić św. Stanisława Kostkę, który jest patronem dziatwy i młodzieży, aby wstawiał się on za nami i wypraszał potrzebne nam wszystkim łaski.

W tym roku obchodzimy 30. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Mariapolskiej, zwaną też Zwycięską, Hetmańską i Rycerskiej, której 10. września 1989 r. dokonał J. Em. Ks. Kard. Henryk Gulbinowicz w obecności Prymasa Polski Ks. Kard. Józefa Glempa, Metropolity Krakowskiego Ks. Kard. Franciszka Macharskiego. Z tej okazji zapraszamy na koncert-misterium pt. „PRZEZ DZIEJE EPOK Z MATKĄ BOSKĄ MARIAMPOLSKĄ”, przygotowany specjalnie z tej okazji. Wykonawcami będą Justyna Gleńsk – organy i śpiew oraz Sebastian Ryś – słowo. Koncert odbędzie się w sobotę 7. września 2019 r. o godz. 19.00 w kościele NMP na Piasku we Wrocławiu.

 

 

Jednocześnie zapraszam na odpust parafialny ku czci NMP Zwycięskiej z Mariampola oraz obchody 30. rocznicy koronacji obrazu 8. września 2019 r. o godz. 12.00. Sumie odpustowej będzie przewodniczył J. E. ks. Abp Senior Marian Gołębiewski.

 

Ks. Grzegorz Michalski. Proboszcz par. NMP na Piasku

 

Matka Boża Zwycięska z Mariampola

 Janina Łącka

Cudowny obraz Matki Bożej Zwycięskiej z Mariampola znajduje się obecnie w pięknej świątyni Najświętszej Maryi Panny na Piasku we Wrocławiu. Obraz o rozmiarach 78 x109 cm przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus na lewej ręce. Mały Jezus tuli swą główkę do Matki, a wzrok kieruje na patrzących na obraz. Matka Boża ma ciemnoróżową suknię i zarzucony zielony płaszcz, głowę Jej okrywa zawój. Dzieciątko jest owinięte w różowozłocistą chustę, a plecki ma gołe. Wizerunek z Mariampola ludzie obdarzają różnymi wezwaniami: Matka Boża Hetmańska, Zwycięska, Mariampolska. 
Pierwsze z nich wzięło się z udokumentowanego faktu, że pierwszym właścicielem obrazu był hetman koronny Stanisław Jan Jabłonowski. Zabierał on obraz na wyprawy wojenne. W czasie historycznej walki o Wiedeń w roku 1683 rycerstwo polskie modliło się przed obrazem Madonny Hetmańskiej i stąd zapewne wzięła się nazwa Zwycięska. Wdzięczny swej Niebieskiej Dobrodziejce hetman założył w swoich podolskich dobrach miasto o nazwie Mariampol. Po śmierci hetmana jego syn wojewoda Jan Jabłonowski umieścił w mariampolskim kościele pw. Trójcy Przenajświętszej obozowy obraz ojca. O jego popularności świadczyły licznie ofiarowane wota przez wiernych z Podola, a także korona i sukienka ze srebra. W roku 1737 obraz został przez komisję kościelną zaliczony do cudownych wizerunków Matki Bożej. W wolnej Polsce ks. Marcin Bosak zamierzał wybudować nowy kościół jako mariampolskie sanktuarium i doprowadzić do koronacji wizerunku Matki Bożej, jednak plany te przekreśliła II wojna światowa. Po jej ukończeniu ostatni proboszcz Mariampola - ks. Mikołaj Witkowski zabrał nie bez trudności ze strony władz Cudowny Wizerunek i umieścił go początkowo w kościele parafialnym w Głubczycach. Od 1951 r. ks. Witkowski powołany na stanowisko wykładowcy we wrocławskim Seminarium Duchownym, przywiózł obraz do Wrocławia i umieścił w kaplicy Sióst Nazaretanek. Przybywali tu mariampolanie, by odwiedzić swoją Madonnę. 2 września 1965 r. nastąpiła uroczysta intronizacja Cudownego Obrazu w nowo odbudowanym kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku. Intronizacji dokonał metropolita wrocławski kard. Bolesław Kominek w obecności Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Jednym z hierarchów niosących obraz był abp Karol Wojtyła. Wśród wiernych marimpolan odżyła myśl koronacji ich Madonny. Odtąd spotykali się trzy razy w ciągu roku w sanktuarium na modlitwie, również ufundowali Madonnie nową srebrną sukienkę, gdyż w międzyczasie dokonano świętokradczej grabieży. 10 września 1989 r. odbyła się koronacja Matki Bożej Zwycięskiej z Mariampola. Głównymi celebransami byli trzej kardynałowie: Józef Glemp, Franciszek Macharski i Henryk Gulbinowicz. 
2 września 1965 r. w czasie nieszporów abp Bolesław Kominek przed cudownym obrazem Matki Bożej Mariampolskiej zawierzył jej całą archidiecezję wrocławską. Obecnie dawni mieszkańcy Mariampola rozsiani po Polsce i za granicą zjeżdżają się do Wrocławia w II niedzielę września, by uczcić swoją Hetmankę. 
Od 10 lat mariampolanie organizują corocznie pielgrzymkę do Mariampola, gdzie są przyjmowani gościnnie przez tamtejszych mieszkańców - Ukraińców. W tamtejszej cerkwi znajduje się kopia cudownego obrazu Matki Bożej Mariampolskiej. Z Mariampola do Wrocławia od 10 lat również przyjeżdżają pielgrzymki. Jest to piękny gest pojednania. 
Jak twierdzi obecny proboszcz kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku, ks. prał. Stanisław Pawlaczek, Matka Boska z Mariampola jest patronką zwycięstw nie tylko rycerzy i hetmanów, ale także naszych codziennych.

Tekst opracowany na podstawie "Przewodnika po sanktuariach maryjnych", wyd. Siostry Niepokalanki, Szymanów 1990 oraz informacji ks. prał. Stanisława Pawlaczka.

Podkategorie

Kontakt

tel.: 511 087 085
e-mail: info@infocentrum.wroclaw.pl
www.infocentrum.wroclaw.pl
  InfoCentrum
na Ostrowie Tumskim
pl. Katedralny 1
50-329 Wrocław

Godziny otwarcia

 UWAGA! W styczniu i lutym InfoCentrum jest NIECZYNNE

miesiące  pon.-piątek sobota niedziela 
marzec  9:00-16:00 9:00-15:00 14:00-16:00 
kwiecień 9:00-17:00 9:00-15:00 14:00-16:00
maj-wrzesień  9:00-17:00 9:00-16:00 14:00-17:30
paźdz.-grudz. 9:00-16:00 9:00-15:00 14:00-16:00

 

Projekt jest współfinansowany ze środków gminy Wrocław

logowrocław

 https://www.wroclaw.pl/

Odwiedziny

2665870
Dzisiaj
Wczoraj
Ten miesiąc
Ubiegły miesiąc
Od początku
554
966
20397
37983
2665870

2025-10-13 12:32


logo